Jak przechowywać narty biegowe?

Dobrze posmarowane biegówki to sama przyjemność z jazdy

Konserwacja sprzętu w sezonie i poza nim – to częste pytanie wśród nowych adeptów narciarstwa biegowego.

Zacznijmy od początku, czyli od momentu zakupu nart.
Nowe narty zazwyczaj otrzymamy „gołe” tzn. bez położonej warstwy parafiny, jedynie najwyższe modele nart są fabrycznie parafinowane.
Co daje nartom parafina? Zabezpiecza, nawilża ślizg. Po dokonaniu zakupu nart nieparafinowanych, należy je przed użyciem co najmniej jeden raz zaparafinować.
Jeśli nie mamy o tym pojęcia, najlepiej wybrać się do profesjonalnego serwisu narciarskiego i oddać narty w ręce specjalisty. Drugim rozwiązaniem jest zapoznanie się z filmami instruktarzowymi w internecie, zakupienie podstawowych narzędzi i parafin i zrobienie własnego mini serwisu.
Parafina zostanie wtopiona w zewnętrzne warstwy ślizgu co przekłada się na lepsze warunki jezdne nart. Następnie należy zdjąć z narty nadmiar parafiny – służy do tego: cyklina, specjalna szczotka. Bieganie na „suchych” nartach powoduje szybsze zużywanie i niszczenie ślizgu, takie narty mają bardzo słaby poślizg co przekłada się na mniejszą przyjemność z ich używania.

Pamiętajmy, żeby regularnie serwisować nasze biegówki

Co zrobić z lepszymi nartami, które zostały zakupione z parafiną położoną „fabrycznie”?

Ściągamy parafinę , a następnie najlepiej zaaplikować nartom kilkugodzinną „kąpiel” w oparach parafiny – czyli wizytę w specjalnym thermobagu – zabieg ten nie należy do najtańszych ale odpowiada kilkudziesięciu parafinowaniom nart w tradycyjny sposób.
Im częściej parafinujemy narty i nie dopuszczamy do ich wyjałowienia, tym lepiej jadą i wytrzymują dłuższy dystans bez smarowania.
Po zakończeniu sezonu należy zaparafinować narty grubszą warstwą parafiny – nie ściągamy jej i przechowywać w miejscach nienasłonecznionych z temperaturą ok 20*C. Wystawienie nart na działanie wyższych temperatur może spowodować odkształcenie nart i w konsekwencji ich zniszczenie.